Nie daj się zwariować!

Ja wiem, że jest trudno. Ludzkość mierzy się z zagrożeniem, którego się nie spodziewała. Może to być niepokojące, dezorientujące i niekomfortowe. Nie rozumiem jednak, skąd w ludziach tyle paniki. Dlaczego nie sięgają po rzetelne informacje i wybierają artykuły, które jeszcze bardziej straszą? Dzisiaj mój punkt widzenia. Zapraszam.

Co się dzieje?

Na co dzień jesteśmy przyzwyczajeni do pracy, natłoku obowiązków, korków i zmęczenia. Wynagradzamy sobie to weekendami spędzanymi z przyjaciółmi, rodziną, na wyjazdach i zakupach. A tutaj ups… Nasza dotychczasowa rzeczywistość przestała istnieć. I to jest bardzo dezorientujące. Będąc nauczonymi pewnych schematów czuliśmy się bezpiecznie. To był nasz świat, w którym wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać. Aż nagle choroba, która dotknęła niewielką część populacji wszystko upośledziła. Zaczynamy więc śledzić najnowsze doniesienia i zastanawiamy się, co też jeszcze może się zmienić.

Dla osób, które większość swojego dnia spędzały poza domem w pracy, na siłowni, na spotkaniach… gdziekolwiek, taka sytuacja może być nad wyraz niekomfortowa. Nagle zyskaliśmy wiele godzin dodatkowego czasu i nie bardzo wiemy, co z nimi zrobić! Uważam jednak, że zawsze warto dystansować się do tego, co negatywne i skupić się na tym, co dobrego można wynieść z każdej sytuacji. Nasi dziadkowie byli wezwani na front. My musimy jedynie siedzieć na czerech literach w mieszkaniu. To naprawdę pocieszająca wizja! Zamiast chować się przed karabinem weźmy do ręki długopis i spiszmy, co dobrego może wnieść pandemia w nasze życie.

Nie tylko samo zło!

Każda choroba, przez którą ludzie tracą życie uczy nas pokory. Pokazuje, że wcale nie jesteśmy gigantami, którzy poradzą sobie z każdą trudnością. Martwimy się o zdrowie swoje i swoich najbliższych. Wzdrygamy się na myśl, że ci, których kochamy mogliby cierpieć i odejść. To jest trudne, wiem. Wiem również, że siedzenie w domu przez kilka tygodni i samo zamartwianie się sprawi, że po kwarantannie będziemy sami potrzebować pomocy psychologów. Zagłębianie się w to, co nas przygnębia i przeraża to nie najlepszy sposób na życie…

Dzisiaj chcę Ci podpowiedzieć, w jaki sposób możesz spożytkować dany Ci czas. Na co dzień narzekamy, że nie możemy zrobić tego, na czym naprawdę nam zależy. No cóż – zatem dzisiaj koniec już z wymówkami! Masz czas, więc działaj. I choć wiele z tych celów wymaga od nas wyjścia z domu, na razie skupimy się na myśleniu, planowaniu i przygotowaniach. Dzięki temu za miesiąc będziemy w stanie zacząć faktycznie pracować i nie tracić już czasu na to, co możemy zrobić teraz.

Gotowe materiały

Sam wiesz najlepiej, czego pragniesz. Czasami są to prozaiczne rzeczy. Innym zaś razem kwestie wielkiego kalibru. By dotrzeć do swoich myśli musimy się wyciszyć i odpowiedzieć na kilka istotnych pytań. By Ci to ułatwić, przygotowałam dla Ciebie gotowe materiały, które skutecznie pomogą uporządkować burzę myśli i sprawią, że zobaczysz, w jaki sposób możesz spełnić wyznaczone sobie cele. E-book jest darmowy. Został on opublikowany w niedawno utworzonej grupie skupiającej Czytelników tego Bloga. Jeśli chcesz skorzystać z tych materiałów (a warto!), to dołącz do grupy: Kliknij tutaj 🙂 lub napisz do mnie na maila: kontakt@znakomita.com. Jestem tutaj, by Ci pomóc!

By mieć podgląd na to, co Ci proponuję, wrzucę tutaj jedną z dostępnych stron. To zaledwie skrawek pokazujący całość materiału.

Ale co ja mam robić?

Jeśli naprawdę nie masz pomysłu, w jaki sposób spożytkować ten czas wrzucę kilka podstawowych podpowiedzi. Więcej, bardziej rozbudowanych znajdziesz zaglądając w głąb samego siebie. Ta pandemia to nie tylko samo zło. Zostając w domu możemy odkryć, czym rzeczywiście chcemy się zajmować. Możemy przewartościować swoje dotychczasowe życie. Wystarczy tylko chcieć.

  • Czytaj książki. Poświęcaj wieczory na powieści, na które zazwyczaj nie miałeś czasu. Zamów przez Internet i czekaj, aż dotrą do Twojego domu.
  • Ćwicz! Myślę, że teraz to konieczność. Siedząc całymi dniami na kanapie robimy sobie krzywdę. Poszukaj ciekawych treningów i poświęć przynajmniej 15 minut dziennie na to, by wzmocnić swoje ciało.
  • Skup się na diecie. Dotychczas nie miałeś czasu przygotowywać zdrowych, smakowicie wyglądających posiłków? Masz okazję to zmienić!
  • Oglądaj filmy. Poszukaj nagrodzonych pozycji i zobacz, co nowego u Twoich ulubionych aktorów.
  • Rozwijaj się. Poszukaj materiałów, filmów, książek, które pozwolą zagłębić się w interesujący Cię temat.
  • Odkurz dawne puzzle i planszówki. Przy ciekawych grach potrafi uciec dobre kilka godzin!
  • Medytuj. Dzięki temu się uspokoisz, uporządkujesz myśli i zredukujesz stres.
  • Rozmawiaj z bliskimi. Jeśli nie możecie się spotkać, to skorzystaj z Internetu! Technologa to teraz nasze błogosławieństwo. Piszcie ze sobą, dzwońcie, rozmawiajcie przez wideorozmowy.
  • Zrób porządki. Przeglądnij ubrania w szafie, zajrzyj na strych, powyrzucaj graty z piwnicy. Możliwe, że zajmie Ci to cały dzień. Albo tydzień!
  • Jedzcie wspólnie posiłki. W tygodniu brak Wam było na to czasu? Teraz nie ma wymówek. Długie obiady i rozgadane kolacje. Cieszcie się sobą.
  • Baw się ze swoim zwierzakiem. Wyciągnij jego zabawki, zabierz go na ogród, poskacz z nim, poprzytulaj się. Oboje będziecie zadowoleni. 🙂
  • Pograj na komputerze, wyciągnij konsolę. Zapomnij na chwilę o wszystkim innym i baw się dobrze.
  • Ucz się/pracuj, jeśli możesz. Staraj się zachować rutynę. Wolniejsze dni to dobry moment na nadgonienie zaległości w nauce. Jeśli chcesz nauczyć się jakiegoś języka, to właśnie masz okazję.
  • Kochajcie się! Cieszcie się z bliskości partnera.
  • Czytajcie dzieciom. Wyciągnijcie ulubione bajki i powieści. Pokażcie im, że literatura może skraść serce.
  • Rysuj, pisz, maluj, rób na drutach – jeśli lubisz, to właśnie masz na to czas.
  • I nie siej paniki. Nie przeszkadzaj, nie plątaj się całymi dniami po parku i placu zabaw. Zaczerpnij świeżego powietrza na balkonie, tarasie lub ogrodzie. Zrób krótki spacer ze swoim zwierzakiem, ale nie wychodź na cały dzień do lasu. Tym samym spowalniasz powrót do normalności.
  • Ciesz się zdrowiem. Jesteś w o tyle doskonałej pozycji, że nie leżysz podpięty do respiratora. Doceń to…

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *