“a jak alibi” – 52/2020
Po dobrych kilku tygodniach czytania lekkich, wzruszających powieści i książek z zakresu rozwoju osobistego zaczęłam wracać do kryminałów, które wprowadzają do mojej biblioteczki trochę świeżości. Tym razem stanęło na “a jak alibi”. Przyznaję, że to była przyjemna odskocznia od prostej fabuły. Znów analizowałam zachowania bohaterów i próbowałam rozgryźć, kto jest sprawcą… a jak alibi Już …