Po powieściach przyszedł czas na książki, które lubię najbardziej! Mam dla Ciebie 10 wspaniałych poradników, które wprowadzą Cię w Twój umysł, wytłumaczą, skąd się biorą Twoje emocje i decyzje i podpowiedzą, jak możesz je zrozumieć i uporządkować. Przed Tobą chyba najlepsze lektury, jakie można spakować ze sobą na wakacje. Nie męczą, lekko się czytają, a ile wiedzy przynoszą!
Usiądź wygodnie, bo mam dla Ciebie coś naprawdę dobrego! 😎
1. “Jak myśleć o sobie dobrze?” – Stefanie Stahl
Przed Tobą książka jednej z najsłynniejszych niemieckich psychoterapeutek. Stefanie Stahl pokazuje, dlaczego nie potrafimy w siebie uwierzyć, co stoi nam na przeszkodzie i w jaki sposób możemy zacząć doceniać samych siebie. Przez tę książkę się płynie. Jest lekka, przyjemna, a przynosi masę potrzebnych informacji. To nie poradnik, który po przeczytaniu można wyrzucić do kąta. O nie! Książka pozwala rozpocząć pracę nad sobą i swoim poczuciem własnej wartości.
2. “Jak przestać się bać?” – Ellen Hendriksen
Tutaj absolutna petarda, zarówno dla introwertyków, osób nieśmiałych, mających trudności w kontaktach społecznych jak i dla osób, które na co dzień żyją z introwertykami. Dopiero ta książka pozwoliła mi dobrze zrozumieć, co czuje osoba, która boi się zadzwonić z zamówieniem o pizzę, wstydzi się zagadać do nowej osoby i nade wszystko nie chce wejść do pokoju pełnego innych osób (w tym nawet jej znanych…). Masa porad i wiele przykładów osób, których fobia była naprawdę ogromna, a mimo to poradzili z nią sobie, ujarzmili własne lęki.
3. “Zacznij myśleć jak mnich” – Jay Shetty
Jeśli szukasz czegoś, co pozwoli Ci odkryć w sobie spokój, wyjaśni, dlaczego warto medytować i w jaki sposób można to robić oraz jak iść przez życie, by być szczęśliwym i wolnym, to sięgnij po tę książkę. Dla mnie to przede wszystkim ciekawa podróż. Były mnich opowiada o swoich przeżyciach i na ich podstawie pokazuje, jak można myśleć jak mnich (nie chodzi tu o ubóstwo i skrajne wyrzeczenia, spokojnie) we współczesnym świecie.
4. “Czuła Przewodniczka” – Natalia de Barbaro
O mamo, to moje tegoroczne odkrycie! Ta książka jest genialna, niesamowita, błyskotliwa, różnorodna. Nie wiem nawet, jak ją sklasyfikować. Wiem natomiast, że jest w niej spokój, który udzieli się i Tobie. Jeśli szukasz książki, w której inteligenta kobieta dzieli się swoją wiedzą i przemyśleniami dotyczącymi naszych ograniczeń i poszukiwania drogi do spełnienia, to dobrze trafiłeś. Mnie ta książka oczarowała, sięgaj śmiało.
5. “Twoja wewnętrzna moc” – Agnieszka Maciąg
Ta książka jest jak plaster, ciepłe objęcia. Bije z niej spokój, harmonia, pewność co do życia, które się wybrało. Agnieszka Maciąg opowiada o tym, w jaki sposób możemy odnaleźć swoją wewnętrzną moc, dzięki której odważymy się robić to, na czym naprawdę nam zależy i zrezygnujemy ze stresującego, ograniczającego nas świata. Jedna z bardziej klimatycznych książek, doskonała na wakacje.
6. “Sztuka leniuchowania” – Ulrich Schnabel
Ulrich Schnabel zachwycił mnie lekkością swojego pióra. Jednak tę książkę warto przeczytać przede wszystkim ze względu na masę ważnych informacji o człowieku, jego mózgu, pracy i stresie, który nas blokuje. Autor pokazuje, jak ważny jest odpoczynek, w jaki sposób możemy wrzucić na luz i jak przestać przejmować się tym, co w gruncie rzeczy nie powinno nas martwić. To dobra książka dla współczesnych, wiecznie zabieganych i zamyślonych. Rewelacja.
7. “Jelita wiedzą lepiej” – Michael Mosley
Przed przeczytanie bałam się, że ta książka będzie nudna lub zbyt trudna. A tu super, język dostosowany do przeciętnego Kowalskiego, lekko, przyjemnie, płyniemy z nurtem. Autor opowiada o mikrobiomie jelitowym, który wpływa na nasze trawienie, odporność, zachcianki, zmęczenie, choroby. Tłumaczy, jakie bakterie mamy w swoim przewodzie pokarmowym, które z nich warto dokarmiać, a których lepiej unikać. Podrzuca również sporo przepisów, które pozwolą fajnie zbilansować sobie dietę właśnie pod kątem swoim jelit.
8. “Cycki. Czuła biografia piersi” – Corien van Zweden
To książka dla każdej kobiety – nastolatki, młodej matki, dojrzałej babci. Autorka odwaliła kawał dobrej roboty, którą przyjemnie się czyta i chłonie wiele ważnych informacji. Corien van Zdewen zachorowała na raka piersi i zdecydowała się na mastektomię. W swojej książce opowiada o raku piersi pod względem medycznym. Daje głos również innym kobietom, które chorowały lub borykały się ze wstydem związanym ze swoimi piersiami (rozmiar, kształt, nierówne piersi, mastektomia…). To naprawdę piękna książka. Powiedziałabym nawet, że wyzwalająca. Oby więcej takich.
9. “Seksuolożki. Sekrety gabinetów” – Marta Szarejko
Marta Szarejko rozmawia z ginekolożkami, seksolożkami, psychoterapeutkami. Dzięki tym dyskusjom możemy zajrzeć za drzwi gabinetów i dowiedzieć się, czego wstydzą się kobiety, z jakimi chorobami muszą się borykać, czego się boją, jakie traumy mają za sobą oraz w jaki sposób tłumią swoją kobiecość. Mną ta książka wstrząsnęła. Nie sądziłam, że w Polsce w XXI wieku mamy aż tak niski poziom edukacji, samoświadomości, odwagi. To opowieść momentami smutna, ale bardzo ważna. Powinna ją przeczytać każda kobieta, a im wcześniej to zrobi, tym lepiej.
10. “Sztuka obsługi penisa” – Andrzej Gryżewski i Przemysław Pilarski
Nie, to nie jest poradnik, jak zaspokoić swojego faceta w łóżku. To rozmowa seksuologa i psychoterapeuty z dramaturgiem. Ten pierwszy dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem wyniesionym z pracy ze swoimi pacjentami. Opowiada o chorobach i dolegliwościach, z którymi zgłaszają się do niego mężczyźni. Zwraca uwagę na ich wstyd, który wciąż towarzyszy tego typu objawom i wizytom i pokazuje, że bezsensowny i bezpodstawny lęk przed lekarzem czasem kosztuje pacjenta zdrowie. Mężczyźni rozmawiają również o stereotypach, z którymi muszą się mierzyć panowie każdego dnia w sypialni. To książka błyskotliwa, fascynująca, przejmująca wiedzą, humorem, dystansem. Idealna dla panów oraz kobiet, które chcą lepiej zrozumieć męski świat.