Ja, niewierząca, kocham grudzień!
Wokół nas jest coraz więcej ateistów lub osób, które nie chcą się definiować, nazywać swoich poglądów konkretną religią, bo to narzuca pewne ograniczenia. Ja jestem jedną z nich. Ochrzczona, nauczona paciorka i opowieści o złej Ewie. Kocham grudzień, uwielbiam jego klimat, a nie jestem chrześcijanką. Odeszłam od tej religii i się z nią nie utożsamiam. …