Choć życie współczesnego człowieka jest stosunkowo proste i możemy korzystać z wielu udogodnień, to tempo naszego życia, wymagania społeczne oraz przebodźcowanie sprawiają, że większość z nas cierpi z powodu stresu. Jeśli nigdy o tym nie myślałeś lub nie słyszałeś, to polecam książki czy artykuły naukowe (!) dotyczące chorób psychosomatycznych. Prawdą jest, że nasze ciała nie potrafią znosić długotrwałego stresu. Teraz jeszcze bardziej to odczuwamy. I właśnie dlatego tak ważne jest, byśmy potrafili o siebie zadbać, uspokoić się i zatroszczyć o swoje zdrowie psychiczne.
Dziś przychodzę do Was z domowymi rytuałami, które pomagają się wyciszyć, ukoić nerwy oraz zadbać o swoje samopoczucie. Łapcie je, wprowadzajcie i czerpcie korzyści. 😉
Medytacja
Medytacja staje się coraz popularniejsza. To już nie jest tradycja Wschodu, traktowana synonimiczne jako styl życia i sposób wprowadzania buddyjskich czy hinduskich zwyczajów. Obecnie dysponujemy wiedzą i badaniami, które pokazują, w jaki sposób medytacja może wpływać na nasze samopoczucie, zdrowie oraz pracę naszych ciał. O medytacji pisałam w wielu innych artykułach, więc nie będę tu tłumaczyć, jak zacząć. Poszukaj tego na Blogu, sięgnij po czyjeś książki lub artykuły i zacznij działać. Zaledwie po kilku praktykach poczujesz różnicę. I to ogromną.
Muzyka relaksacyjna
Wielu z nas lubi muzykę. Chętnie do niej tańczymy i bawimy się. Lubimy prowadzić samochód przy dźwiękach ulubionych zespołów. Jednak nie o taką muzykę teraz mi chodzi. Poszukaj specjalnych składanek, stworzonych z myślą o relaksie, jodze, medytacji czy właśnie odstresowaniu się. Wykorzystaj Spotify czy YouTube. Sama korzystam z tych serwisów i znajdują masę wspaniałych kanałów, które dostarczają świetnych treści. Sęk w tym, byś nie traktował tej muzyki jako dodatku, ale jako sposób i drogę. Usiądź wygodnie lub połóż się pod kocem, znajdź komfortowe miejsce i czas na to, by się wyciszyć. Taka muzyka świetnie pomoże. Niby nic, a jednak potrafi pomóc.
Spacer
Nie doceniamy spacerów, a to właśnie dzięki nim możemy się rozprostować, dotlenić oraz odświeżyć swoje myśli. Wystarczy 15-20 minut, by było Ci lżej. Świeże powietrze i lekki ruch sprawiają, że czujemy się spokojniejsi. Wybierz bezpieczną okolicę, załóż wygodne buty, włącz muzykę, o której przed chwilą pisałam (możesz w ten sposób połączyć dwie metody!) i po prostu się przewietrz. Wietrząc ciało, wietrzymy myśli, a nasze napięcie się redukuje.
Joga, pilates
Jeśli postawisz na cardio i intensywny wysiłek, zdecydowanie poprawisz sobie humor i w dodatku spalisz trochę kalorii. Jednak zwykle to nie jest metoda, która sprawia, że się wyciszamy. Serducho bije szybciej, a z nas cieknie pot. To dobre na rozładowanie gniewu, więc jak najbardziej możesz skorzystać z tej metody. Jeśli jednak wolisz ciszę i chcesz czuć, jak schodzą z Ciebie negatywne emocje, zdecyduj się na mniej dynamiczne sposoby. Polecam jogę i pilates, dzięki którym rozciągniesz ciało, wzmocnisz je i pozwolisz płynąć myślom. Zadbaj o odpowiedni nastrój, muzykę, wygodny strój (niewygodny dodatkowo Cię wkurzy!) i do dzieła.
Czas tylko dla siebie
To absolutna konieczność dla zdrowia psychicznego. Jeśli od stresu cały chodzisz, musisz znaleźć czas dla siebie. Może to będzie godzina o poranku, którą przeznaczysz na powolne sączenie kawy i dobrą książkę? A może trzy godziny wieczorem przy dobrym filmie lub grach z rodziną? Każdy ma inne potrzeby, więc dostosuj je do siebie. Ważne jednak, by czas dla siebie był normą, a nie rarytasem, dostępnym raz w tygodniu. Wtedy nic dobrego nie zdziałasz. Zresztą to wszystko, o czym pisałam wyżej jesteś w stanie robić tylko właśnie w wolnym czasie, przeznaczonym tylko dla siebie… 🙂
Książka, gra, łamigłówki
Niektórzy kochają powieści. Inni włączają gry, a jeszcze inni biorą planszówki lub krzyżówki, przy których świetnie się bawią. Wybierz to, co autentycznie lubisz i co sprawia Ci przyjemność. I następnie wpisz to w swój grafik. Jeśli lubisz wypoczywać z rodziną lub przyjaciółmi, umówcie się na wspólne planszówki. Wtedy nie tylko się odstresujesz, ale i zadbasz o relacje z innymi ludźmi.
Kadzidełka, świeczki
Przyjemne zapachy też dobrze na nas działają. Jeśli lubisz zapach domowych kadzidełek lub świeczek, to śmiało je zapalaj. I to zadziała na Ciebie relaksująco. To zwykły, niby niewiele znaczący rytuał, a możesz poczuć, że dbasz o swój komfort psychiczny. Walcząc ze stresem powinieneś skupić się nie tylko na jego skutkach, ale i przeciwdziałaniu.
Sprzątanie
To może dziwić, ale faktycznie sprzątanie działa na nas wyciszająco. Jeśli wokół nas panuje porządek, to i my sami jesteśmy spokojniejsi. Np. w Japonii panuje taki zwyczaj, że w grudniu trzeba przygotować się na Nowy Rok. Sposobem na to jest oczyszczenie m.in. domu poprzez zrobienie porządków czy poprzestawianie mebli. Jeśli wkurza Cię Twoje otoczenie, to zacznij przeglądać szafki, myć je i układać przedmioty od nowa. Co ciekawe, u mnie też to rzeczywiście działa. Gdy zrobię gruntowne porządki, mam wrażenie, jakby i ze mnie samej spadło kilka warstw.
Kilka sposobów
Ja zarzuciłam Ci kilka sposobów, które u mnie zwykle się sprawdzają i które są polecane przez różne osoby. Stres jest jednym z zagadnień, nad którym współcześnie pochyla się wiele osób. Pamiętaj, że sama medytacja czy same spacery mogą nie wystarczyć. Warto, byś trochę poeksperymentował i robił to regularnie. Zapisz w swoim kalendarzu spacery w poniedziałki, czwartki i niedziele, do tego poranne medytacje i cztery razy w tygodniu chwilę z książką, a wtedy rzeczywiście poczujesz się o niebo lepiej (taki rozkład to oczywiście tylko przykład). Sęk w tym, byś nie zamykał się na jeden pomysł, a sam szukał swoich.
Dbanie o swoje zdrowie psychiczne to zadanie na całe życie. Kilka sesji medytacji nie sprawi, że za rok dalej będziesz oazą spokoju. 😉