Jak znaleźć czas na czytanie książek?

Gdy wspominam o tym, że w ciągu miesiąca jestem w stanie przeczytać nawet kilkanaście książek, mnóstwo osób się dziwi. Słyszę komentarze, że inni chcieliby mieć tyle czasu na czytanie. Ha, i tutaj błąd! Ja wcale nie mam dużo czasu. Jednak znakomicie radzę sobie z organizacją dnia i nie wyobrażam sobie bez tego funkcjonowania. Wielokrotnie już tu wspominałam, że bez kalendarza czuję się jak bez ręki. Wyłapuję z dnia takie momenty, które mogę przeznaczyć dla siebie i robię to bez zawahania.

A dzisiaj podpowiem Tobie, jak znaleźć czas na czytanie książek!

Jak znaleźć czas na czytanie książek?

Jeśli chcemy znaleźć na coś czas, musimy ustalić listę priorytetów. Gdy słyszę, że ktoś nie ma czasu na to lub tamto, to chce mi się śmiać. Jasne, sytuacja każdego z nas jest inna. Jednak jeśli nie jesteś w stanie znaleźć w ciągu dnia chwili dla siebie, to albo beznadziejnie radzisz sobie z organizacją albo bierzesz wszystko na siebie i pozwalasz innym w ten sposób Cię wykorzystywać. Niezależnie od tego, która opcja jest u Ciebie, pora zacząć to zmieniać!

Jeśli dotychczas nie planowałeś czasu z wyprzedzeniem, kup sobie kalendarz, zeszyt lub ściągnij aplikację typy Trello. W Internecie znajdziesz masę darmowych narzędzi, dzięki którym rewelacyjnie rozpiszesz swój harmonogram zajęć. I wtedy tylko musisz zastanowić się, jak znaleźć chwilę dla siebie.

1. Czytaj przed pracą

Jeśli chcesz coś zrobić, zrób to dostatecznie wcześnie. O tym, dlaczego warto wstawać o świcie i jak się na takie wstawanie przestawić pisałam tutaj. Gdy już przestawisz swój organizm na regularne pory spania, w końcu to polubisz i zaczniesz doceniać czas, który masz o świcie. Dla jednych może to być 20 minut, dla innych 1,5h. Sam zdecyduj, jak wcześnie chcesz wstawać i jak wiele czasu chcesz poświęcać na czytanie.

2. Czytaj w trakcie dojazdów

Gdy jedni jeżdżą samochodami, inni wciąż dojeżdżają do pracy lub na uczelnię autobusami i tramwajami. Nawet 15 minut przejazdu pozwala przeczytać kilka stron. Niby to niewiele, ale zawsze lepsza alternatywa niż patrzenie przez okno, sms-owanie czy scrollowanie social mediów. To super opcja szczególnie dla tych, którzy jadą w dłuższe trasy. A jeśli prowadzisz samochód i nie masz nic przeciwko audiobookom, możesz spokojnie się na nie przestawić!

3. Czytaj w trakcie przerw

Pamiętam, że kiedyś, chodząc jeszcze do szkoły średniej zawsze miałam w torebce książkę. Gdy inni ze sobą rozmawiali, ja ją czytałam. Wolałam mieć taką chwilę dla siebie. To samo możesz robić na uczelni, gdy czekasz na kolejny wykład lub w trakcie przerwy w pracy. Niejeden z nas ma wtedy 30 minut wolnego! Chyba nie tak trudno zagryzać kanapkę i czytać, prawda?

4. Czytaj przed snem

To takie wspaniałe uczucie, gdy jesteś już w wygodnych ubraniach, po prysznicu i mościsz się w czystej pościeli. To dobry moment na to, by chwycić za książkę! Może przeczytasz jeden rozdział i zaśniesz, a może wkręcisz się w akcję i nawet nie zauważysz, że minęła godzina! Niejedną powieść czyta się 3-4 godziny, więc wystarczy kilka wieczorów, a książka będzie przeczytana… 🙂

5. Zaplanuj czas w ciąg dnia

Plan każdego z nas jest inny. Jedni pracują przez 8-10 godzin i dopiero po powrocie do domu mają dla siebie czas. Inni pracują zdalnie i mają dużą swobodę. Ja prowadzę swoją firmę i rzadko kiedy pracuję tylko 8 godzin. Nieraz siadam przed laptopem już o 7 i kończę o godzinie 18 czy 19. Jednak wtedy staram się znaleźć dla siebie przynajmniej 15-30 minut. Czasem wyszarpuję je między kolejnymi artykułami, innym razem czekając na uczniów. W ten sposób doczytywałam niejedną książkę i spokojnie zdaje to u mnie egzamin. Lubię zrobić sobie godzinkę przerwy w ciągu dnia i przeznaczyć ją właśnie na kawę i książkę. Przyjemnie wtedy wypoczywam i “ładuję” energię na kolejne godziny obowiązków.

6. Miej czas tylko dla siebie

O tym, dlaczego każdy z nas potrzebuje mieć czas dla siebie i jak go znaleźć pisałam tutaj. Jeśli zaczniesz planować swój czas z wyprzedzeniem i ustalisz z domownikami, że w konkretne dni o konkretnych porach nie jesteś dostępna, w końcu uda Ci się mieć czas na lekturę. Może to będzie wtorek w godzinach 18-20? A może niedziele od 15 do wieczora lub środa od 6 rano do 8, gdy wszyscy jeszcze śpią? Znajdź w tygodniu minimum 2-3 dni, w które wciśniesz chwilę dla siebie. Dzięki temu będziesz w stanie spokojnie brnąć rozdział za rozdziałem i w ten sposób w ciągu kilki takich posiedzeń połkniesz całą książkę.

Ps.

Jak widzisz, znalezienie czasu na czytanie książek wcale nie jest wielką sztuką. Nie każdy z nas chodzi na uczelnię czy dojeżdża do pracy, więc oczywiście wszystkie punkty nie będą Cię dotyczyć. Jednak część z nich z pewnością jest stworzona dla Ciebie. Zastanów się, jak możesz lepiej zacząć gospodarować swoim czasem i jak tutaj pokombinować, by mieć przynajmniej kilka godzin w tygodniu na spokojną lekturę. Ja sama mam dni, gdy od rana do wieczora pracuję i nie ma szans na to, bym choć na chwilę usiadła. Wiem jednak, że na dłuższą metę tak być nie może, więc odbijam to sobie w inne dni, gdy kończę pracę wcześniej i np. już o 18 do wieczora zajmuję się tylko sobą.

Każdy z nas ma obowiązki, ale i każdy musi dbać o siebie. Przy odpowiedniej dyscyplinie i liście priorytetów wkrótce odkryjesz, że da się czytać kilka lub kilkanaście książek w miesiącu. Wbrew pozorom czas można rozciągnąć, trzeba tylko go dobrze zaplanować… 🙂

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *