Podsumowanie Czytelnicze – Czerwiec 2022

Sobota sprzyja czytaniu, szczególnie taka deszczowa, więc i ja mam dla Ciebie kilka pozycji, które udało mi się przeczytać w czerwcu. To był dla mnie dobry miesiąc. Miałam urlop i znalazłam sporo czasu dla siebie. Wreszcie mi ulżyło po kilku ciężkich miesiącach, gdy już nie wyrabiałam na zakrętach. Choć liczyłam na to, że przeczytam 12-15 książek, to 9 też dało całkiem dobry wynik. 😉

38. Agnieszka Maciąg – “Ścieżki duszy”

Uwielbiam książki Maciąg, ich klimat oraz informacje, które autorka przekazuje za pomocą swoich social mediów. Dlatego też byłam szalenie ciekawa tej wydawniczej nowości i tylko gdy się pojawiła szybko ją kupiłam. Książkę zabrałam ze sobą na wakacje i już pierwszego wieczoru się za nią zabrałam. 🙂 Jest wspaniała nie tylko ze względu na wiedzę, którą przekazuje, ale i estetykę wydania. Piękna czcionka, grube kartki czy grafiki, które cieszą oko. No i oczywiście temat – astrologia, która jednych śmieszy, a innych intryguje. Ja sama bardzo ostrożnie podchodzę do tego tematu, ale chętnie czytam o niej i weryfikuję to, czego się dowiaduję. Książka jest rewelacyjna, gorąco polecam.

39. Agnieszka Krawczyk – “Sklep z tysiącem cudów”

Do obyczajówek i romansów podchodzę bardzo ostrożnie i faktycznie muszę mieć na nie ochotę. Jadąc na wakacje zabrałam ją ze sobą, bo uznałam, że wtedy nie chcę sięgać po thrillery. I doznałam miłego zaskoczenia, bo po kilkudziesięciu pierwszych stronach uznałam, że nie jest tak źle! Wciągnęła mnie i zaczęłam się zastanawiać, w jaki sposób autorka doprowadzi historie bohaterów do końca. Oczywiście spodziewałam się tego, co się wydarzy, ale i tak byłam zainteresowana. To lekka, niewymagająca powieść, doskonała właśnie na weekend czy wakacje. Choć ludzie byli w niej zbyt dobrzy i nie zawsze wychodziło to naturalnie, to czasem fajnie zaglądnąć do takiego “cieplejszego” świata. 🙂

40. Katarzyna Miller i Joanna Olekszyk – “To Twoje życie. Pokochaj je”

To było moje pierwsze spotkanie z Katarzyną Miller i byłam bardzo ciekawa, co ta terapeutka ma mi do zaoferowania. Plusem tej książki na pewno jest dialog. Dzięki niemu uzyskujemy lekką lekturę pomimo nie tak prostego tematu. Jednak niektóre spostrzeżenia autorki mi się nie podobały, nie zgadzałam się z nimi. I to było fajne, bo uważam, że od tego są książki, by właśnie konfrontować własne poglądy z cudzymi i zastanawiać się, które z nich są ciekawsze, “lepsze”. Nie mogę odmówić terapeutce doświadczenia i wiedzy. Uważam, że w tej rozmowie przemyciła wiele wartych uwagi spostrzeżeń, dzięki którym można wrzucić na luz i bardziej polubić siebie i zaakceptować własne życie, w tym też swoje słabości.

Tylko sęk w tym, że ja siedzę w tych tematach i czytam dużo powiązanych książek. Dla mnie to sposób na rozwój i czerpanie wiedzy. Nie szukam w nich pomocy i mam wrażenie, że ta lektura by mi nie pomogła, jeśli bym się zastanawiała, w jaki sposób poprawić jakość swojego życia. O ile jest dobra dla osób “ustabilizowanych”, o tyle ci wrażliwsi i pogubieni mogą nie znaleźć w niej zbyt wiele dla siebie.

41. Alina Adamowicz i Justyna Moraczewska – “Super związek”

Nie oczekiwałam po tej książce zbyt wiele i się pomyliłam. To rewelacyjny, fantastyczny poradnik, z którego nic tylko czerpać i czerpać! Autorki rozmawiają na temat różnych problemów, które pojawiają się w związkach. Każdy z nich jest omawiany w innym rozdziale, dzięki czemu możemy poświęcić wystarczająco uwagi każdemu z nich. Znajdziesz tutaj też krótkie opowiadania, które obrazują istotę problemu oraz rozmowy z osobami, od których można brać przykład. Bardzo mi się podobało, że nie ma tutaj pustosłowia. Są za to konkretne wskazówki dotyczące tego, jak można się zachować i jak walczyć z danym kłopotem w związku. Znajdziesz też jasne podpowiedzi dotyczące słów czy zachowań, jakie powinny Cię zaalarmować, że w Waszej relacji nie dzieje się zbyt dobrze. To niepozorna, ale świetna książka, którą zdecydowanie polecam.

42. Athena Laz – “Alchemia snów”

To książka, którą zgarnęłam z regału przy okazji kupowania innych, na które miałam ochotę. Nie wiedziałam, czego się po niej spodziewać i mam mieszane uczucia. Z jednej strony ją polecam, bo znajdziesz tutaj mnóstwo informacji dotyczących świadomego śnienia oraz interpretacji snów. I fakt, są to cenne podpowiedzi, które bazują jeszcze na starożytnej wiedzy. Dzięki nim zrozumiesz, czemu czasami Ci się śni, że latasz, spadasz lub podnosisz coś bardzo ciężkiego. Twój umysł przekazuje Ci wtedy ważne informacje. I co do wiedzy nie mam żadnych zastrzeżeń, “kupuję” to, co autorka chce przekazać. Jednak zmęczył mnie trochę język tej książki. Dla mnie było momentami zbyt “nudno”, ale i tak uważam, że po książkę warto sięgnąć.

43. Gabriela Gargaś – “Wpadka roku”

Im częściej sięgam po jej książki, tym bardziej się do nich przekonuję. Kiedyś potwornie irytowały mnie słodkim językiem, który wciąż się pojawiał. To jednak urok tej autorki, który chyba trzeba po prostu zaakceptować. W tej książce wykreowała ciekawe bohaterki, z którymi po prostu chciałoby się pójść na kawę. Bardzo podobała mi się ich przyjaźń i to, że nie było w niej pruderii czy tematów tabu. Rozmawiały o seksie, zakupach, problemach i wstydzie bez cienia zazdrości czy skrępowania. Mamy też w tej książce romans, ale nie taki nachalny. Czyta się szybko i lekko. Czasami się zaśmiejesz, czasami wzruszysz. Super książka na wakacje.

44. BB Easton – “Sex/Star”

Książki BB Easton mają w sobie coś tak dobrego, że pomimo tego, iż pierwsza mnie na przemian ciekawiła i wkurzała, to i tak kupiłam całą serię i z 5 pozycji przeczytałam już 4. “Sex/Star” wydaje mi się najlepsze ze wszystkich pozostałych. Więcej w niej świadomych wyborów, szacunku do siebie i poszukiwania miłości nie tylko od facetów, ale przede wszystkim samej siebie. Nadal podoba mi się brak pruderii i dobry, mocny seks, którego jest tu dużo. Autorka może zainspirować niejedną osobę, która wstydzi się rozmawiać o tym, czego pragnie lub co lubi. To taka fajna książka, którą przeczyta się w jeden wieczór. Polecam.

45. Thomas Erikson – “Otoczeni przez narcyzów”

O mamo, ta książka jest naprawdę świetna i trzeba przyznać, że autor wykonał kawał dobrej roboty pisząc ją i opracowując do niej wszystkie materiały. Pokazuje, czym jest narcyzm, psychopatia i makiawelizm. Behawiorysta i coach zabiera nas do świata ludzi, od których najlepiej byłoby trzymać się z daleka. Dokładnie opisuje ich zachowania oraz to, na co zwrócić uwagę, by przekonać się, z kim mamy do czynienia. Bardzo mi się podobało, że pomimo naprawdę ciężkiego i obszernego tematu udało się go przedstawić lekko i bez przynudzania. Autor podzielił książkę tematycznie i krok po kroczku nas prowadzi. Rewelacja, na pewno sięgnę po inne jego tytuły. To dobra pozycja zarówno dla tych, którzy mają lub mieli w bliskim otoczeniu narcyza albo po prostu chcą dowiedzieć się więcej na temat takich ludzi.

46. Danielle Steel – “Niewidzialna”

To było moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Spodziewałam się czegoś bardziej ciężkiego. Ja w tej powieści widzę trzy części, które znacząco się od siebie różnią. Pierwsza z nich przedstawia dzieciństwo bohaterki. Jest ponura, trudna i bardzo szczegółowa. Druga z nich to małżeństwo dziewczyny i pełno w niej romantyzmu oraz braku przemyślanych decyzji, z których dotychczas słynęła. I wreszcie trzecia część, w której mamy tak duże przeskoki czasowe, że czuję niedosyt. Czegoś mi tu brakuje. Chciałabym lepiej poznać bohaterkę, w późniejszych latach w ogóle nie ma pogłębionej psychologii postaci i mam wrażenie, że dostajemy tylko zdawkowe informacje, które mają usprawiedliwić jej zachowanie i wybory. Brak mi tu ładu i składu.

Uważam, że tę powieść można by podzielić na 3 albo tak rozbudować, aby zamiast 340 stron miała co najmniej 500. Mimo tego ją polecam, bo mnie wciągnęła i byłam baaardzo ciekawa, co wydarzy się dalej. Mam wrażenie, że autorka nie wykorzystała swojego potencjału, ale chętnie sięgnę po jej kolejne książki.

I to… tyle! Czerwiec mnie rozpieścił lżejszymi lekturami, świetnymi poradnikami i obyczajówkami. Właśnie tego potrzebowałam – chwili oddechu.

Obszerne recenzje większości z tych książek pojawiły lub pojawią się na stronie oksiazkach.pl, więc jeśli Cię ciekawią, to serdecznie Cię tam zapraszam. 🙂

 

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *